Po 12 latach pracy Joanna Koroniewska postanowiła odejść z serialu M jak miłość. Aktorka grała w serii od pierwszego odcinka, ale uznała, że zbyt długo czuła się utożsamiana z graną postacią. Ponoć to właśnie zmęczenie ciągłym porównywaniem do bohaterki sprawiło, że partnerka Maćka Dowbora uznała, że czas "zamknąć ten ważny etap w życiu".
Ja byłam w serialu od pierwszego dnia. Ja byłam bardzo utożsamiano z postacią. Moja postać nie do końca była taka jak ja. Bardzo długo postrzegano mnie przez ten pryzmat. Ta rola na mnie ciążyła - powiedziała Joasia w rozmowie z Czy to się nagrywa.
Koroniewska nie chciała zdradzić, jak scenarzyści zamierzają pozbyć się Małgosi Mostowiak.
Nie mogę tego zdradzić. Zobaczymy, czy skoczą słupki oglądalności. Będzie na pewno dramatycznie – dodała.
Przypominamy "spektakularne" odejście Hanki Mostowiak z serialu – czyli słynne kartony Kożuchowskiej. Czy Małgosia Mostowiak zginie w równie żenujący sposób? Zobacz: Karolak o śmierci Hanki: "Żenada!"