Pod koniec roku rozpocznie się proces w sprawie zabójstwa Reevy Steenkamp przez Oscara Pistoriusa. Niepełnosprawny lekkoatleta zapewnia, że zabił swoją piękną dziewczynę "przez przypadek". Prokuratura twierdzi jednak, że zaplanował morderstwo z zimną krwią.
Brytyjska telewizja Sky dotarła do makabrycznych zdjęć z domu Pistoriusa, które posłużą jako dowody w sprawie. Na fotografiach widać zakrwawioną podłogę w malutkiej toalecie oraz zniszczone drzwi. Krew modelki można znaleźć w całym domu, gdyż mężczyzna zniósł ją na dół wzywając pomocy.
Przypomnijmy, że Pistorius twierdzi, że obudził się w nocy, by przynieść do pokoju elektryczny wiatrak. Gdy wrócił, usłyszał odgłosy dochodzące z łazienki. Nie sprawdził, czy dziewczyna jest w łóżku. Na swoich kikutach podszedł do drzwi toalety i wystrzelił do nich cztery razy.
Prokuratura nie daje wiary jego słowom. Twierdzi, że sportowiec miał na nogach protezy, sięgnął po broń znajdującą się pod łóżkiem po stronie, po której spała Reeva. Musiał więc zauważyć, że jej tam nie ma. Wcześniej między kochankami miało dojść do ostrej kłótni.
Pistoriusowi grozi dożywocie. Mimo to nieźle się ostatnio bawi.