Jak pisaliśmy miesiąc temu, Najwyższa Izba Kontroli, która zajęła się zbadaniem organizacji ubiegłorocznego koncertu Madonny, wskazywała w swoim raporcie, że Skarb Państwa stracił na tej imprezie aż 4,8 miliona złotych. Ministerstwo Sportu musiało ostatecznie dofinansować występ światowej gwiazdy, bo Narodowemu Centrum Sportu nie udało się pozyskać sponsorów. Stadion miał zaczął na siebie zarabiać - Madonna miała przynieść 200 tysięcy złotych zysków - na razie jednak wygenerował ogromne straty i duży polityczny skandal. Zobacz: Ministerstwo Sportu STRACIŁO 5 MILIONÓW na koncercie Madonny!
Dzisiaj Kolegium Najwyżej Izby Kontroli zatwierdziło ostatecznie raport, w którym stwierdzono, że minister Joanna Mucha "wykazała się niegospodarnością" decydując o dofinansowaniu koncertu z publicznych pieniędzy.
Resort sportu niegospodarnie i niezgodnie z przeznaczeniem wydał pieniądze na koncert Madonny na Stadionie Narodowym - czytamy w oświadczeniu. Ustawa o finansach publicznych mówi jasno, że nie można zmienić przeznaczenia wydawanych pieniędzy na inny cel, niż jest to zapisane w rezerwie celowej - mówi z kolei Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK w rozmowie z TVN 24.
Jak dodają kontrolerzy NIK, pieniądze te można było wydać na dramatycznie niedofinansowane dziedziny sportu - jak na przykład upowszechnianie siatkówki wśród młodzieży.