Przynajmniej na razie. Anna Czartoryska uznała, że woli poświęcić więcej czasu mężowi i karierze. Niestety, ta decyzja nie spotkała się ponoć ze zrozumieniem jej nowych teściów. Szczególnie Katarzynie Frank Niemczyckiej ciężko się pogodzić z tym, że jej nowa synowa nie spełnia pokładanych w niej nadziei.
Mam wielką nadzieję, że księżniczka Anna spełni moje pragnienia - wyznała żona miliardera i matka Michała Niemczyckiego w jednym z wywiadów.
Jak się jednak okazuje, pragnienia teściowej nie są dla Czartoryskiej priorytetem.
Ani się wcale nie spieszy - potwierdza w rozmowie z Faktem znajoma aktorki. Jak na razie zamierza dużo pracować, a w wolnych chwilach podróżować po świecie razem z mężem. Dziecko nie jest jej wcale potrzebne do szczęścia**.**
Podobno znalazła w tej kwestii zrozumienie u męża. Michał także uważa, że powinni na razie nacieszyć się swoim luksusowym życiem, a na obowiązki przyjdzie jeszcze czas. Czyli wygląda na to, że są jednomyślni w tej sprawie. Tylko mama Michała nie jest zadowolona.