Kto by pomyślał, że ceną bycia sławną i bogatą może być brak seksu? Okazuje się, że to możliwe. The Sun donosi, że ojciec brytyjskiej aktorki Keiry Knightley żałuje, że jego córka stała się znana w tak młodym wieku, nie miała bowiem szans na normalne życie nastolatki.
Aktorka, znana między innymi z Piratów z Karaibów, wystąpiła w swoim pierwszym filmie, Być jak David Beckham, w wieku 17 lat i nie miała czasu ani możliwości, aby nacieszyć się normalnym życiem prywatnym. Jak powiedziała magazynowi Eclipse:
Mój ojciec mówi: „Żałuję, że to nie stało się z pięć lat później, miałabyś dwadzieścia kilka lat, mogłabyś trochę poszaleć, przespać się z kilkoma facetami i nikt by o tym nie wiedział. To byłoby wspaniałe. Teraz jest tak, że musisz być doskonała. Branie jakiejkolwiek 20-latki za wzór jest całkowicie bezsensowne. To kompletna bzdura."
Jak widać, można zrobić też karierę za szybko. A poza tym przyznajmy - Keira musi mieć świetne relacje ze swoim ojcem...
A tak wyglądała aktorka na tegorocznym rozdaniu Oscarów: