Jak wiadomo, Olaf Lubaszenko do dawna zmaga się z nadwagą. Jego znajomi sugerują, że nabrał zwyczaju zajadania stresów. Aktor ma powody do zmartwień - film Sztos 2, z którym wiązał wielkie nadzieje, nie okazał się hitem, a na domiar złego ciągnie się za nim sprawa żenującej reklamy "elektronicznych cygar". Mimo że od jej nagrania minęło już półtora roku, ciężko o niej zapomnieć...
Lubaszenko zaczął więc szukać ukojenia w jedzeniu. Efekt można było zauważyć podczas tegorocznego Kabaretonu Top Trendy. Pojawienie się na scenie aktora, który przez ostatni czas unikał pokazywania się publicznie, wywołało szok.
To już jest otyłość - komentuje ekspert Super Expressu z warszawskiej kliniki leczenia otyłości. Zagrożeniem jest na pewno cukrzyca, kłopoty z sercem oraz krążeniem, Nie wspominając o obciążeniu stawów kolanowych. Do tego dochodzi zapewne obciążenie psychiczne, bo cierpi na tym wizerunek aktora.
Jak informuje tabloid, Lubaszenko przy wzroście 179 cm waży obecnie już 135 kilogramów.