Piotr "nie nazywajcie mnie bratem Natalii" Kukulski ma sporo problemów z wizerunkiem, ale największym z nich wydaje się być fakt, że jest przekonany o swojej sławie i popularności. Mimo że w sieci jest głównie tematem żartów, Piotrek wciąż chce "zrobić karierę globalną". Podchodzi do tego na tyle poważnie, że chyba należy zacząć się bać. Zobacz: "Chcę być NUMEREM JEDEN NA ŚWIECIE!"
Niestety, Pikej skłania się ku najgorszym metodom, które od lat służą znacznie bardziej doświadczonym celebrytom. Postanowił... nastraszyć założycieli prześmiewczego profilu na Facebooku, Ruch Poparcia Pikeja. Jego twórcy zamieszczają tam zdjęcia i teledyski Kukulskiego oraz zwracają się do fanów powiedzeniami z nim kojarzonymi. Trudno doszukiwać się w nich nienawiści...
Tymczasem do administratorów wysłana została wiadomość o następującej treści, która krąży w sieci:
Wyobrażacie sobie, że Pikej idzie do sądu w związku z satyrycznym profilem na Facebooku?