Po ujawnieniu przez Wprost procederu, którym chwalił się młodej dziennikarce Wojciech Fibak, lubiący rozgłos "filantrop" był mocno broniony przez Gazetę Wyborczą i inne media, w których pracują jego znajomi. Robiono też wszystko, by wyciszyć temat i nie informować ludzi, co dokładnie mówił Fibak dziewczynie, oraz że korzystając z sytuacji "wpychał jej język do gardła".
W obronie "pana Wojtka" stanęło też dwóch znanych aktorów oraz była gwiazda muzyki. Najpierw na temat afery z kojarzeniem młodych dziewczyn z bogatymi obcokrajowcami wypowiedział się Daniel Olbrychski, który twierdził, że "Wojtkowi wyrządzono krzywdę".
Potem Fibaka bronił niezwykle ostro Borys Szyc. Zobacz: Szyc atakuje naczelnego "Wprost": "JEST POCIESZAJĄCA WIADOMOŚĆ - UMRZESZ!"
Kolejny po nim był Michał Wiśniewski zamieścił na swoim blogu notkę, w której zapewniał, że sam regularnie kojarzy pary. Zobacz: Wiśniewski: "FIBAKOWI KIBICUJĘ! Ja to czynię na co dzień, ZA DARMO"
Miejmy nadzieję, że Wojciech Fibak jest dumny z takich obrońców.
Znalazły się jednak również znane osoby, które go krytykują, między innymi skrzywdzona w młodości przez show biznes Paulina Młynarska. Poświęciła mu już wpis na blogu. Zobacz: Młynarska do Fibaka: "ŚMIERDZI NA NASZYCH SALONACH!" Dodatkowo postanowiła skrytykować zachowanie broniących go kolegów w najnowszym numerze Show. Jej zdaniem Szyc czy Olbrychski poczuli się po prostu zagrożni, że nie będzie już można namawiać młodych dziewczyn na "znajomość z bogatym" w zamian opłacenie rachunku za telefon.
To wcale nie znaczy, że oni uczestniczą w tym procederze. To znaczy, że poczuli się zagrożeni - mówi Młynarska. Bo wielu panów uważa, że fajnie jest, gdy takie młode dziewczyny lecą na pieniądze, handlując własnym ciałem. To się nazywa mentalność dziwkarzy.
Teraz na szczęście starsi panowie z tego typu młodymi kochankami będą coraz częściej wyśmiewani.