Kim Kardashian urodziła swoje pierwsze dziecko na niemal miesiąc przed wyznaczonym przez lekarzy terminem. Przed porodem cierpiała na poważny ból brzucha i jeszcze niedawno media informowały, że stwierdzono u niej zatrucie. Zobacz: Kim: "Nie będę miała więcej dzieci!" Dziś magazyn People ujawnił, że miała stan przedrzucawkowy, który zagrażał jej oraz nienarodzonej córce.
Ciśnienie Kim skoczyło z godziny na godzinę. Lekarze sami wywołali wcześniejszy poród, aby ratować dziecko - twierdzi informator pisma.
Wiadomość o wysokim ciśnieniu u Kim oraz stanie przedrzucawkowym potwierdziła jej siostra Khloe. W poniedziałek w trakcie wywiadu w amerykańskim show powiedziała:
Nie chcę ujawniać zbyt wiele, bo to sprawa Kim i Kanye. Ale to prawda, że niemal straciła dziecko.