Brad Pitt został wychowany w religijnej rodzinie. Jego rodzice byli członkami Południowej Konwencji Baptystów, protestanckiej wspólnoty wyznaniowej. Wychowali syna w zgodzie ze swoimi wartościami, ale na studiach Brad porzucił religię:
Religia dodawała mi otuchy. Jednak w końcu wyzwoliłem się spod jej wpływu. Wtedy stwierdziłem, że nie straciłem wiary, ale odkryłem siebie. Nie mogłem się pogodzić z ideą Boga, który mówi "musicie mnie czcić i wychwalać, Jeśli przyznacie, że jestem najlepszy, nagrodzę was wiecznym szczęściem. Jeśli nie - nic z tego!" Nie wyobrażam sobie, że Bóg mógłby być egoistą. To nie ma sensu.
Brad twierdzi, że teraz osią jego świata jest rodzina. Jest partnerem Angeliny Jolie i razem z nią wychowuje czwórkę dzieci:
Wierzę w rodzinę. W nią nigdy nie zwątpiłem. Czerpię otuchę z kontaktu z bliskimi.
Brad zapewnia, że zerwanie z religią nie wpłynęło na jego wybory etyczne. Pitt angażuje się w działalność charytatywną i twierdzi, że robi to z potrzeby serca. Nie potrzebuje zachęty ani ze strony kościoła, ani od Jolie.
Nie pomagam ludziom tylko ze względu na mój związek z Angeliną! To śmieszne. Robię to dlatego, że jestem człowiekiem. W Afryce ludzie umierają na AIDS na ulicy, jest mnóstwo osieroconych dzieci. To są ludzie - tacy sami jak my. Mamy te same uczucia i potrzeby - chcemy lepszego życia i odrobiny godności. Powinniśmy o tym pamiętać.