Kuba Wojewódzki dał wyraźnie do zrozumienia, że nie jest fanem festiwalu TOPtrendy organizowanego przez jego byłego pracodawcę, Polsat. W najnowszym felietonie zarzucił mu "dożynkowość" i oznajmił, że zrezygnował z niego po jednym dniu. Zobacz: Wojewódzki o Majewskim: "Wymienić! POWTARZA SIĘ!"
Odpowiedzieć mu postanowił dawny kolega z programu Idol, Maciej Rock, który w tym roku prowadził jeden z festiwalowych koncertów. Na swoim oficjalnym profilu radzi Kubie najpierw spojrzeć na własne podwórko, zanim zacznie krytykować innych. Śmieje się, że w TVN-ie artyści mają szansę pokazać się jedynie w Dzień Dobry TVN.
Kubo Wojewódzki, mój drogi królu TVN. Przeglądam Waszą ramówkę w poszukiwaniu miejsca gdzie artyści mogą się pokazać i dać się usłyszeć - pisze. Miejsca innego niż program typu karaoke, miejsca gdzie może wystąpić np. Kamil Bednarek, zwycięzca Waszego Mam Talent i pokazać nad czym ostatnio pracuje. I rzeczywiście TVN stworzył takie miejsce, pomiędzy smażeniem sojowego kotleta i wyznaniami Ilony Felicjanskiej - to prestiżowa scena Dzień Dobry TVN.
Na naszych tegorocznych dożynkowo-grillowych TopTrendach wystąpili m.in. Ania Dąbrowska, Kazik, Czesław Mozil, Coma, a Hey miał swój godzinny set. Drugiego dnia zaprezentowaliśmy 10 mniej znanych kapel, prawie tyle co w programie Kuba Wojewódzki przez cały sezon, z tą różnicą, że u nas mieli okazję zaśpiewać cały utwór, a nie tylko wstydliwy fragment pod literki końcowe. Liczę, że kiedyś zamiast szczekać z leśnej chatki, wraz z całym królestwem pokażecie nam jak się robi i prowadzi prawdziwy festiwal. Na razie powodzi nam się nieźle od 10 lat i również Ciebie zapraszam za rok, żebyś znowu miał o czym napisać.
Zgadzacie się z nim?
Mówiąc o "leśnej chatce" nawiązuje wyraźnie do tego tekstu twórców "Make life harder": "Wojewódzki to 50-letni leśny dziadek!"