Jak już pisaliśmy, w ogrodzie dworku Złotopolska Dolina w Trębkach Nowych pod Zakroczymien stanęły już białe namioty, a kolega pana młodego odebrał przedwczoraj jego śluby garnitur z butiku La Mania w warszawskiej Galerii Mokotów. Termin ślubu Roberta Lewandowskiego z Anną Stachurską zbliża się bowiem wielkimi krokami. Jak wynika z ustaleń Super Expressu, na weselu będzie bawiło się 250 osób. Raczej nie znajdą się wśród nich dwa inni polscy piłkarze Borussi Dortmund - Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek, za którymi Robert nie przepada. Ponoć z wzajemnością. Zobacz: NIE ZAPROSIŁ Błaszczykowskiego na ślub!
Lewandowski zarządził, by ochroniarze mieli listę z nazwiskami weselników, a goście będą mogli dostać się do świątyni, a potem na wesele tylko z zaproszeniami z rękach - pisze tabloid. Para młoda nie szczędziła pieniędzy na zatrudnienie profesjonalnej ekipy, która będzie miała za zadanie zagwarantowanie gościom i parze młodej spokojnej ceremonii i zabawy. W sumie ślub i wesele ochraniać będzie aż 20 ludzi. Całość organizacji ślubu i wesela kosztowała Lewandowskiego ok. 300 tysięcy. Wychodzi więc na to, że na opłacenie wszystkiego musi pracować całe 2 tygodnie.
Lewandowski zarabia w Borussi ok. 7,2 miliona złotych rocznie, a według niektórych źródeł, w przyszłym sezonie może liczyć na podwyżkę do 7 mln euro.
Oprawa muzyczną wesela zajmie się znany dziennikarz muzyczny Marek Sierocki. Ja twierdzi Fakt "gości będzie zabawiał także Kuba Wojewódzki" ... Według informacji tabloidu, w podróż poślubną para wybiera się na Seszele.