Pięć tygodni przed wyznaczonym porodem Kim Kardashian w wyniku komplikacji zdrowotnych urodziła swoje pierwsze dziecko. Wiadomo już, że gwiazda miała bardzo wysokie ciśnienie (zobacz: Kim miała STAN PRZEDRZUCAWKOWY!) i lekarze musieli przeprowadzić cesarskie cięcie. Z najnowszych doniesień wynika, że zarówno mama, jak i North West czują się dobrze.
Nori, jak mówią na nią już członkowie rodziny, pozostanie w szpitalu co najmniej miesiąc. Lekarzy martwi niska waga ciała dziewczynki oraz "problemy z oddychaniem noworodka". W wywiadzie dla magazynu US Weekly członek personelu luksusowej kliniki powiedział:
Dziewczynka jest malutka, ale doskonała. Córeczka Kim waży ledwo ponad kilogram. Musi przybrać na wadze zanim opuści oddział. Kim jest przerażona pomimo zapewnień lekarzy, że wszystko jest pod kontrolą.
Podczas, gdy celebrytka i jej partner troszczą się o dziecko, Kris Jenner ma znacznie poważniejsze zmartwienia. Zjawmy rodziny poinformował, że babcia jest nieszczęśliwa, że z powodu niskiej wagi dziecka przesunie się jej pierwsza sesja zdjęciowa…