Wczoraj pisaliśmy, że współtwórca Radia ZET, Janusz Weiss, został niespodziewanie zwolniony po 23 latach pracy. Przez niemal cały okres swojego nadawania na antenie tworzył znany program Dzwonię do Pani, Pana w bardzo nietypowej sprawie. W zeszły piątek Weiss poprowadził ostatnią audycję, a następnie rozwiązano z nim umowę i zaproponowano podpisanie zobowiązania, że przez dwa lata nie będzie pracował dla konkurencji. Za medialne milczenie Weiss mógł otrzymać odpowiednią pensję.
W kwestii mojego zwolnienia z Radia ZET jest wiele sprzeczności. Wciąż nie wiem, dlaczego to się stało - komentuje w rozmowie z Wirtualnymi Mediami. Nie uzyskałem na ten temat jasnej odpowiedzi. Początkowo były pewne sugestie, że chodzi o sprawy finansowe, że sytuacja w radiu jest marna, ale chyba zorientowano się, że wizerunkowo to nie brzmi dobrze.
Rafał Olejniczak, szef Radia ZET, napisał SMS-a do jednego z dziennikarzy, w którym stwierdził, że "nie chce mówić o przyczynach zwolnienia Janusza Weissa ze względu na szacunek dla niego". Nie rozumiem tego. To jest tak, jakbym - przepraszam za określenie - zrobił kupę pod gabinetem Pani Prezes, a ona teraz nie może o tym powiedzieć, bo trzeba mieć dla mnie szacunek ze względu na moją siwą głowę i zasługi dla radia. To wszystko brzmi kompletnie kuriozalnie, że ktoś przez "szacunek" dla mnie nie może powiedzieć dziennikarzom o przyczynach mojego zwolnienia. No i oczywiście nie może też mi o tym powiedzieć.
Wyniki słuchalności programu Weissa jeszcze dwa lata temu były najwyższe w całej stacji. Po zmianie terminu oraz formatu słupki spadły. Jednak Wszystkie pytania świata i tak cieszyły się sporą popularnością.
Absolutnie się tego nie spodziewałem. Spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba - dodaje w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. Nie przedstawiono mi dokładnie powodów. Niby oszczędności, ale gdyby o nie wyłącznie chodziło, to raczej powinienem dostać propozycję robienia swojej dawnej audycji na poprzednich zasadach, aby zrobić podobny wynik, chociaż za mniejsze pieniądze. Nie było takiej propozycji.
Padło też pytanie dotyczące mojego wieku: "Do kiedy chcesz robić te audycje radiowe?" - wspomina Weiss.