Data porodu Kate Middleton wyznaczona jest już na 10 lipca. Nie udało się "trafić" w urodziny zmarłej matki księcia Williama, księżnej Diany, czyli 1 lipca, nie wiadomo również, jaka będzie płeć nowego królewskiego potomka. Pojawiają się za to bardziej niepokojące informacje, dotyczące bezpieczeństwa dziecka. Jak twierdzi dawny ochroniarz Williama i Harry'ego, dziecko narażone będzie na ryzyko porwania znacznie bardziej, niż inni członkowie tej rodziny do tej pory.
Dziecko Kate może być zagrożone. Biorąc pod uwagę sytuację międzynarodową i zależność rodziny królewskiej od innych, potrzebować będą dużej ochrony - mówi Ken Wharfe w rozmowie z Look Magazine. W świecie pełnym terroryzmu istnieje realne zagrożenie porwaniem dziecka. Nie jesteśmy już tak bezpieczni jak 20 lat temu, chociaż i wtedy niełatwo było zapewnić Williamowi i Harremu pełnię bezpieczeństwa. Teraz ochroniarze będą czyhać w każdej dostępnej szczelinie i dziurze, czekając na potencjalne zagrożenie dla potomka.
Przypomnijmy, że dziecko Kate i Williama, niezależnie od płci, będzie miało prawo dziedziczenia brytyjskiego tronu.