Jessica Simpson lubi zabawę w klubach. Kiedy jednak przychodzi do płacenia rachunku, woli się niepostrzeżenie wymknąć!
Piosenkarka dwa dni z rzędu bawiła się w nowojorskim klubie The Box. Za każdym razem była zdumiona wysokością rachunku. Miała tak mało pieniędzy, że wymknęła się nie płacąc. Jeden z pracowników klubu mówi:
Wczoraj wieczorem nie zapłaciła i po prostu wyszła!
Przyjaciele Jessiki próbują ją wytłumaczyć:
To nieprawda. Jessika nie chciała unikać płacenia. Jeden z jej znajomych wypisał czek (rachunek za jedną butelkę wódki Grey Goose), ale przez pomyłkę zapomniał się podpisać.
Rozumiemy, że rozwód z Nickiem Lacheyem musiał ją sporo kosztować, jednak wymykanie się z klubu bez uregulowania rachunku jest kiepskim pomysłem na oszczędzanie pieniędzy.