Kariera Joanny Koroniewskiej nie ma się najlepiej. Po odejściu z M jak miłość miała nadzieję, że stacje zasypią ją propozycjami nowych ról, tak jak stało się to w przypadku Małgorzaty Kożuchowskiej. Nic takiego nie miało jednak miejsca i nie zanosi się, by aktorka w najbliższym czasie miała się pojawić w jakiejkolwiek produkcji telewizyjnej czy filmowej.
W takim wypadku Koroniewska postanowiła zmienić nieco wizerunek na bardziej seksowny. Zdecydowała się iść w ślady królowej ustawek, Anny Muchy.
Za radą specjalistów od wizerunku Joasia postanowiła podkreślić swój seksapil, tak jak kiedyś zrobiła Anna Mucha – mówi informator Na żywo.
I rzeczywiście ta strategia się sprawdza. Koroniewska nie może narzekać na brak płynności finansowej. Występuje w reklamach kolejnych produktów i nagrywa audiobooki. Problem w tym, że wkrótce publiczność może zapomnieć o tym, że jest aktorką. Tak jak się się stało w przypadku Muchy.