Paris Jackson po próbie samobójczej nadal znajduje się pod obserwacją lekarzy oraz psychologa. Specjalista zajmujący się córką Michaela Jacksona nie miał niestety dobrych wiadomości dla jej rodziny. Uznał, że nastolatka "będzie próbowała się zabić" i potrzebuje zmiany otoczenia, a także długiej terapii. Babcia 15-latki zdecydowała się więc wysłać ją do luksusowej szkoły z internatem, gdzie przebywają bogate nastolatki z problemami.
Katherine Jackson i matka dziewczyny Debbie Rowe, odwiedziły wczoraj ośrodek Diamond Ranch Academy w Utah. Jak podaje magazyn Star, zarezerwowały miejsce dla Paris.
Paris zapewnia, że już więcej tego nie zrobi i niebawem wyjdzie ze szpitala. Jednak jej rodzina nie zamierza ryzykować. Szczególnie po ocenie jej stanu psychicznego przez lekarza. Uznali, że zmiana miejsca dobrze jej zrobi, gdyż w Los Angeles wszystko kojarzy jej się ze zmarłym ojcem - powiedział w rozmowie z gazetą członek rodziny Jacksonów.
Zobacz też: "Od czasu śmierci ojca NIE OBCHODZIŁA URODZIN!"