W niedzielę Rihanna wystąpiła na zakończeniu festiwalu w Gdyni. Przez kilka dni pobytu w Polsce wywołała spore zamieszanie, komentując swój nieudany pobyt na plaży i kolejki gapiących się na nią fanów. Zachodnie media dość szczegółowo przytoczyły komentarze gwiazdy, nie robiąc nam zbyt dobrej reklamy. Zobacz:Zagraniczne media o koncercie Rihanny! "Mam PRAWDZIWY PROBLEM Z POLSKĄ"
Rihannie nie spodobał się relaks na sopockiej plaży oraz zachowanie fanów. Można powiedzieć, że rozczarowanie było obustronne. Okazuje się, że występ Barbadoski również nie był zachwycający. W sieci pojawiło się sporo krytycznych komentarzy, wśród nich bardzo ostra wypowiedź córki Wiktora Zborowskiego. Na Facebooku Zofii Zborowskiej pojawił się wpis, w którym opisała swoje wrażenia po koncercie:
Spóźniła się godzinę. Cały czas leciał jej playback, a ona sobie dośpiewywała. Brzmiało to jakby Krystyna z Białogóry się nawaliła w pobliskim barze karaoke. Oprócz tego była wyćpana, show było zerowe - nie przebrała się ani razu, a główna choreografia polegała na macaniu się po psiucie!!!! I skończyła po 1,5h!!!
Gnój! I przykro mi strasznie, bo myślałam że da zajebisty koncert. Jedyny pozytyw to to, że jest zajebistą dupą i że śniło mi się, że tańczyłyśmy razem i że dała mi bransoletkę. Znajomy był na jej koncercie kilka tygodni temu, nie pamiętam gdzie, ale chyba w Amsterdamie i mówił że chujowo - dodała. Więc nie wiem, czy ma Polaków w dupie. Chuj nie artystka po prostu, bo powinna dawać z siebie 200% ZAWSZE I WSZĘDZIE.
Nie za ostro?
Przypominamy, że dzień przed koncertem Rihanna zataczała się na oczach fanów. Zobacz: PIJANA Rihanna ZATACZA SIĘ na oczach fanów?! (WIDEO)