W lutym pisaliśmy, że Kinga Rusin przygotowuje się do premiery autorskiego programu w TVN. Uznała, że praca w telewizji śniadaniowej i bycie jurorką w tanecznym show to jednak stanowczo poniżej jej ambicji. Nowy program miał być prezentem na 20-lecie pracy Kingi w telewizji. Zobacz: Rusin dostanie własny program!
Coś poszło jednak nie tak. Na korytarzach TVN-u szepcze się, że z programu Rusin nici. Prezenterka nadal próbuje przekonać swojego ulubionego szefa, Edwarda Miszczaka, by znalazł dla niej miejsce w ramówce. By udowodnić, że sobie poradzi, zgodziła się poprowadzić finał programu Bitwa o dom.
Kinga ma sporo pomysłów, chce prowadzić własny program – mówi jej znajoma w rozmowie z Party. Udowadnia więc, że jest kreatywna, nie boi się wyzwań, poradzi sobie z każdym zadaniem.
To jednak stanowczo za mało dla jej szefa. Poinformował on Kingę, że jesienna ramówka jest już pełna i że nie ma dla niej miejsca.
Jesienią widzowie nie zobaczą autorskiego programu Rusin. Absolutnie nie jest on jak na razie brany pod uwagę – mówi osoba ze stacji. Trochę nas zaskoczyło, że nie dostała swojego show, zwłaszcza, że własny program ma Agnieszka Szulim, która przecież w TVN pracuje zaledwie od pół roku.