Podczas koncertu w Gdyni Rihanna zapewniała fanów, że bardzo ich kocha i że jeszcze wróci do Polski. Tyle wyznania ze sceny. Piosenkarce nie podobało się, że na publicznej plaży w Sopocie, w środku sezonu, obserwowało ją "zbyt wiele" osób. Nie trzeba chyba dodawać, że komentarze o "zwierzęciu w klatce" spotkały się z ostrą reakcją polskich fanów i byłych fanów. Zobacz: "CHUJ NIE ARTYSTKA! Była wyćpana!"
Mamy dla Was naprawdę dużo zdjęć Rihanny z sopockiej plaży. Przypomnijmy, że tego samego dnia wokalistka spóźniła się na koncert prawie godzinę, śpiewała z pół-playbacku i niespecjalnie wysilała się w swoim "show" - ani razu się nie przebrała, a jej "choreografia" również pozostawiała wiele do życzenia.
Jak sądzicie, faktycznie wróci jeszcze do Polski? Dodajmy, że Rihanna zarabia głównie... na koncertach.