Anna Mucha nadal próbuje się lansować na głos polskich matek. Nie zdaje sobie chyba sobie sprawy, że większość kobiet w Polsce nie stać na opiekunkę do dziecka. Nie otrzymują także one darmowej pomocy od firm chcących się wypromować na ich nazwisku. No ale to przecież drobnostka.
W najnowszym wywiadzie Mucha postanowiła opowiedzieć o swoich kompleksach. Jak twierdzi, po porodzie zmalały jej piersi. Nadal jest jednak zadowolona ze swoich nóg, które lubi pokazywać na imprezach.
Piersi mam teraz mniejsze. Mam całkiem niezłe nogi, które warto eksponować. Ale to nie znaczy, że w szpilkach chodzę na co dzień – zaznacza na łamach Olivii. W życiu prywatnym częściej spotkasz mnie w dresie i w trampkach niż w szpilkach. Na wysokich obcasach występuję tylko w sytuacjach oficjalnych.