Ciężarne celebrytki nie pozwalają sobie na chwilę odpoczynku. Chętnie wciskają się w ciasne kreacje i pozują do zdjęć na warszawskich imprezach. Zarabiają też udzielając wywiadów, w których promują sklepy, w których "kupiły" wyposażenie do dziecięcego pokoju itp. Nie inaczej jest z Dorotą Gardias.
Widać wyraźnie, że pogodynka nie może się już doczekać powrotu na wizję i przypomnienia o sobie szerszej publiczności. W najnowszym wywiadzie nie ukrywa nawet, że nie planuje korzystać z urlopu macierzyńskiego, a córką zajmie się babcia.
Księżniczkę zostawię w dobrych rękach mojej mamy – mówi na łamach Rewii.
Pani Gardias ma przyjeżdżać do Warszawy na pięć dni w tygodniu. Na weekendy będzie wracać do rodzinnego Tomaszowa Lubelskiego.