Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ojciec Mrozowskiej MIESZKA W PRZYTUŁKU! "Znęcał się nad nami!"

642
Podziel się:

Choruje na stwardnienie rozsiane. "Serce się kraje, jak patrzy się na nędzę tego człowieka. Godzinami patrzy w okno, czeka aż córka go odwiedzi."

Ojciec Mrozowskiej MIESZKA W PRZYTUŁKU! "Znęcał się nad nami!"

Monika Mrozowska chętnie opowiada w wywiadach o swojej mamie, z którą jest bardzo związana. O ojcu jednak nie wspomina. Jak odkryły tygodniki Na żywo i Życie na gorąco ojciec aktorki jest pensjonariuszem warszawskiego Domu Opieki Społecznej. 58-letni mężczyzna choruje na stwardnienie rozsiane.

Serce się kraje, jak patrzy się na nędzę tego człowieka - mówi w rozmowie z Na żywo kobieta odwiedzająca tam wujka. Nie miał pieniędzy, by kupić sobie owoc, czy papierosy. Częstowali go inni pensjonariusze. On tak garnął się do ludzi. Był przerażająco samotny. Często chwali się sukcesami córki. Gdy mówi o niej, ma łzy w oczach. Godzinami patrzy w okno, czeka aż córka go odwiedzi.

Mrozowska odwiedza ojca raczej rzadko. Nigdy nie zabiera go do swojego domu, lecz odwozi do ośrodka rehabilitacji w Konstancinie. Tłumaczy się, oskarżając go w tabloidzie o to, że jest potworem:

Ojciec przez 10 lat znęcał się nad mamą. Pamiętam, jak mówił jej, żeby zdechła - wyznaje w rozmowie z Życiem na gorąco. Nie zostawiał nam pieniędzy, a gdy pytała, co ugotować na obiad, odpowiadał: niech nie żrą te bachory. Później unikał obowiązku alimentacyjnego. Potem ponownie się ożenił. Przez drugą żonę też został oskarżony o znęcanie się nad nią i córką. Tam była kwestia grożenia bronią palną. Przez wiele lat się nami nie interesował. Nigdy nic od niego nie dostałam i nie mówię tu o kwestiach materialnych. Przez szacunek dla mamy nie poruszałam tematu ojca w mediach. Nic dziwnego, że ten człowiek w końcu został sam. Z poczucia przyzwoitości i mimo wszystko wrażliwości na drugiego człowieka, kontaktuję się z ojcem. Razem z bratem dawaliśmy mu kolejną szansę, jeździliśmy z nim po lekarzach. On jednak nie umiał tego uszanować.

Zdaniem Mrozowskiej ojciec będzie starał się oczerniać ją w mediach, oskarżając o to, że go nie odwiedza. Jak wynika z artykułów, udało mu się już o tym przekonać personel i podopiecznych ośrodka.

Odkąd pamiętam, ojciec ma dużą zdolność do fantazjowania. Ofiarą tych historii padło wiele osób - mówi aktorka. Nie pozwolę, by ta osoba nadal marnowała moje życie, bo ja jego życia nie zmarnowałam.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(642)
WYRÓŻNIONE
gość
11 lat temu
Więzy krwi są przeceniane. Niektórzy nie zasługują na miłość i szacunek, mimo, że są rodziną.
gość
11 lat temu
Jeśli nie znacie ich sytuacji od środka i nie wiecie dlaczego jest tak a nie inaczej, nie macie prawa się wypowiadać i oceniać postępowania tej kobiety.
gość
11 lat temu
nie dziwie sie jej
gość
11 lat temu
Jasne teraz niech mu wszystko wybaczy, bo odwiedzającym ludziom jest go szkoda, jak był skur...... to niech na starość zazna sprawiedliwości w postaci samotności!
gość
11 lat temu
Pierwsza Madzia!!! I db, że zostawiła ojca. Kiedy potwory się starzeją każdy się nad nimi lituje, bo mają twarz staruszka. A pod skórą diabeł.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (642)
muzyczka
11 lat temu
I have a karaoke player on my puter, so would like with video!. muzyczka
Gość
11 lat temu
Niech nie odwiedzą tego śmieciami.mam tak samo w domu
gość
11 lat temu
fajna historia
Znajomy Z
11 lat temu
Pierdoły Monisiu opowiadasz.Znam Cię od czasu jak miałaś 3 latka,mamuśkę też i jakoś nie widziałem aby ojciec znęcał się w jakikolwiek sposób nad wami.Za innymi też się nie oglądał.Za to żal możesz mieć do matki,bo to ona zad wypięła,i nawet po ryju nie dostała,a powinna.Jakoś po kasę nadprogramową potrafiłaś na Kielecką wpadać,póki Ojciec był zdrowy. Karierę też Ojcu zawdzięczasz-to właśnie On wykorzystał znajomości. Łatwo teraz zwalać winę na człowieka,który bronić się nie może,a nawet chyba nie chce,bo dalej kocha swoją córkę. Nie pitol więc durnym dziennikarzom głupot, tylko wal do Andrzeja z przeprosinami za ten "wywiad" Niepozdrowienia dla matki Bożeny i brata Tomka
gość
11 lat temu
a moze poczytacie sobie o sm! moze jego zachowanie wynikało właśnie z choroby. zaburzenia psychiczne moga wystepować przy tym schorzeniu. a gdybyscie mieli rentę to tez was byloby stac alimentowac dzieci. opanujcie sie zanim wydacie wyrok. a pani morozowska patrzy tylko ze swojej pozycji a moze niech zagłębi sie w sytuację i chorobę ojca zanim cokolwiek powie. no ale trzeba sie przecież jakos bronic. oj choroba nie wybiera ale dziedziczona moze byc.
gość
11 lat temu
takie to jest nasze życie, nie umiemy kochać, myślimy tylko o sobie a potem chcielibyśmy kokosy zbierać ale tak nie jest mamy wybór, kiedyś miał go ojciec a teraz córka, nie powinna prasa wyciągać takich spraw , kiedyś jako dziecko się wstydziła a teraz jako dorosła tak nie powinno być
gość
11 lat temu
I tak masz duże serce Moniko:)pozdrawiam
gość
11 lat temu
co za i****a z tego dziennikarza, który takie bzdury pisze. Szuka niezdrowej sensacji. Jestem ciekawa czy gdyby ciebie twój ojciec tłukł upokarzał, odszedł do innej rodziny to też byś się nim opiekował? Dziennikarze to i****i szukają taniej sensacji , ich prawda nie obchodzi.
gość
11 lat temu
Pomponik.pl w
gość
11 lat temu
Dlaczego media wpie..... sie w nie swoje sprawy,jak im tak zal to niech go sponsowuja ,chyba tatus jak byl zdrowy,mlody i piekny to rodzine mial gdzies i znecal sie nad nia a teraz oczekuje na corke,ktora slusznie odplaca za swoje dziecinstwo,w normalnych relacjach rodzinnych takie zeczy sie nie maja miejsca
gość
11 lat temu
Sra we własne gniazdo
gość
11 lat temu
Ona powiedziełą :Lubisz mnie?" | On powiedział "nie". | Myślisz ze jestem ładna? - zapytała. | Znowu powiedział "nie". | Zapytała wiec jeszcze raz: | " Jestem w twoim sercu?" | Powiedział "nie". | Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś | płakał za mną?" Powiedział, ze "nie". | Smutne - pomyślała i odeszła. | Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię, | kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna, | tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, | jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą, | tylko umarłbym z tęsknoty." | Dziś o północy twoja prawdziwa miłość zauważy, że | Cię kocha. | Coś ładnego jutro miedzy 13-16 się zdarzy w Twoim | życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy | telefonie albo w szkole. | Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek, nie podzielisz się | tą piękną historią - to nie znajdziesz szczęścia w | 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat. | Jutro rano ktoś Cię pokocha. | Stanie się to równo o 12.00. | Będzie to ktoś znajomy. | Wyzna Ci miłość o 16.00 |Jeśli ci się nie uda wysłać tego do 20 komentarzy zostaniesz na zawsze sam\sa
gość
11 lat temu
Kurde,skąd ja znam taką sytuację,najpierw matka całe życie pomiata własną córką,a na starość się dziwi,że córka nic do niej nie czuje
gość
11 lat temu
Najbardziej chamski zawód to "dziennikarz". Jak można wtrącać się w takie sprawy ?? SZok! Stary pewnie sobie zasłużył,niech się cieszy,że żyje w domu opieki a nie pod mostem.
...
Następna strona