Jak niedawno pisaliśmy, szykował się kolejny romans między polską piosenkarką i piłkarzem. Coraz częściej widywani razem byli Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny, którego ojciec został niedawno oskarżony o gwałt.
Ponoć bramkarzowi bardzo zależało na tym, by ten związek wypalił i długo zabiegał o piosenkarkę (zobacz: Szczęsny ZAKOCHANY W MARINIE? "WALCZY O NIĄ"). Ona nie wydaje się jednak zainteresowana.
Wojtek wciąż zaprasza Marinę, a ona czuje się tym trochę onieśmielona. Tym bardziej, że nie planowała rewolucji w życiu osobistym – mówi informator tygodnika Gwiazdy. Marina twierdzi, że na randki nie ma teraz czasu. Ma nadzieję, że wkrótce podpisze kontrakt, który odmieni jej życie. I chce być w pełni skoncentrowana na pracy. Nie chce, aby cokolwiek lub ktokolwiek ją rozpraszał.
Sam Szczęsny twierdzi, że Marina jest jedynie jego "przyjaciółką". Na swoim oficjalnym profilu napisał:
Nazywanie kazdej mojej znajomej, moja dziewczyna jest dla tych kobiet krzywdzace! Zjedzenie lunchu z druga osoba lub pojscie na koncert nie robi z dwojga ludzi pary. Byłbym bardzo zadowolony, gdyby media skupiły sie na ocenianiu mojej gry, a nie na moich relacjach ze znajomymi i przyjaciółmi.