Zeszły tydzień Borys Szyc spędził w Trójmieście. U jego boku próżno było jednak szukać Zosi Ślotały, z którą spotyka się już od ponad 1,5 roku. Fotoreporterzy magazynu Show przyłapali go w Sopocie w dość dwuznacznej sytuacji z inną blondynką. Borys leżał na plaży w towarzystwie Natalii Rybickiej, którą poznał w Teatrze Współczesnym podczas prób do Hamleta. Leżał na jej brzuchu, dolewał drinki, flirtował i żartował...
Jestem w szoku! Nie rozstaliśmy się!” – powiedziała zaskoczona Ślotała dziennikarzom po tym, co jej powiedzieli.
Najwyraźniej szybko postanowiła wyjaśnić sytuację z Borysem, bo już kilka godzin później wysłała do redakcji SMS-a:
To jest przyjaciółka aktorka. Byli tam całą grupą i nie ma z czego robić historii, ponieważ ją osobiście dobrze znam i bardzo lubię.
Dziennikarze zapewniają jednak, że Borysowi i Natalii nikt nie towarzyszył.
Spędziłam miłe chwile w towarzystwie przyjaciół. To tyle – komentuje to Rybicka.
Miejmy nadzieję, że się jakoś dogadają.