Julia Kuczyńska jest obecnie jedną z najbardziej znanych szafiarek. Ma własną linie ubrań, a od niedawna jest sprzedawana na (niezbyt ładnych) koszulkach marki Bershka. Maffashion nie narzeka na brak ofert i pieniędzy. Wspomina jednak, że początki były bardzo "ciężkie" i z trudem utrzymywała się tylko z prowadzenia bloga.
Oczywiście było mi ciężko, czasami wystarczało mi tylko na opłacenie czynszu i to było koniec - powiedziała w rozmowie z Super Expressem. Jednak taka samorealizacja i realizowanie pasji z perspektywy czasu wydaje mi się warte tego ryzyka i trudnych początków. To zajęcie faktycznie się opłaca, tylko teraz zależy kto, co chce robić. Ja wybrałam blogowanie, bo wcześniej jak każdy pracowałam na etacie, ale zaczęło mi to kolidować dodatkowo ze studiami. Bardzo szybko blog wzbudził zainteresowanie, dostawałam nowe propozycje, łącznie z programem w telewizji, udziały w nowych sesjach, projektach, w końcu podjęłam ryzykowną decyzję odejścia pracy, którą miałam.
Przypominamy, że zdaniem Julii przeciętna blogerka może zarabiać około 3 tysięcy miesięcznie. Kasia Tusk wyciąga podobno "trochę" więcej - 50 tysięcy złotych... Zobacz: "Kasia Tusk zarabia WIĘCEJ NIŻ 50 TYSIĘCY!"