Nasza informatorka spotkała Borysa Szyca i jego dziewczynę, nadskakującą mu i zbyt głośno śmiejącą się z jego dowcipów blondynkę Marysię.
24 września leciałam liniami British Airways z Londynu do Warszawy. Podróż tę spędziłam w jednym samolocie z Borysem Szycem - wspomina nasze źródło. Już na lotnisku trudno było nie zwrócić na niego uwagi. Był z drobniutką blondynką. Borys przez cały czas oczekiwania na wejście do samolotu zabawiał swoją partnerkę dowcipami, a ona jak na młodziutkie dziewczę przystało wesoło chichotała. Tak samo było przez prawie cały lot (siedziałam tuż za nimi). Szyc zdawał się być trochę poirytowany jej zachowaniem.
W swoim czasie pisaliśmy już o tym, że ona mu strasznie nadskakuje. Szyc jest kolejny facetem, który nie ma zahamowań i wiąże się z małolatami. Woli posłuszne, zapatrzone w niego dziewczyny od bardziej drapieżnych. W sumie trudno mu się dziwić.