Jak już pisaliśmy, Kanye West wdał się bójkę z fotografem, który zaczepiał go w piątkowe popołudnie na lotnisku LAX w Los Angeles. Raperowi puściły nerwy, rzucił się na paparazzo, powalił go na ziemię i przygniótł. Ten kilka godzin później umieścił w sieci wideo z całego zajścia:
Tuż przed zaatakowaniem fotografa Kanye stwierdził, że ten "chce go sprowokować, żeby wyłudzić 250 tysięcy dolarów odszkodowania". I nie pomylił się, bo wiele wskazuje na to, że mężczyzna będzie dochodził sprawiedliwości w sądzie.
Policja przekaże sprawę prokuraturze: nie jako próbę napadu z pobiciem, ale jako próbę rabunku, bo West chciał zniszczyć sprzęt fotograficzny mężczyzny - relacjonuje magazyn TMZ. To standardowe postępowanie w takich przypadkach.
Paparazzo występuje pod pseudonimem Dano i wsławił się tym, że Britney Spears... pobiła go parasolką. W 2007 roku, w czasie największego załamania nerwowego - wtedy, kiedy ogoliła głowę na łyso - zaatakowała fotografa, który zrezygnował z wytoczenia jej procesu.