Robert Lewandowski i jego świeżo poślubiona żona Anna postanowili przekazać pieniądze otrzymane od gości weselnych na cel dobroczynny. Ufundowali za nie kilkadziesiąt tzw. indeksów, dzięki którym dzieci mogą uczestniczyć w programie Akademia Przyszłości Stowarzyszenia Wiosna.
Za środki uzyskane od darczyńców kupujemy przybory szkolne, zabieramy dzieci do kina, teatrów czy muzeów. Robimy wszystko, by nie czuły się gorsze od rówieśników - wyjaśnia w rozmowie z Super Expressem Krystian Stopka z fundacji.
Lewandowski współpracuje z nią od pół roku. W grudniu zaangażował się w akcję "szlachetna paczka".
Kiedy dowiedzieliśmy się o tym geście, wystąpiliśmy z propozycją wsparcia Akademii - wyjaśnia Stopka. Nasz projekt od razu im się spodobał.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku na pomysł przekazania pieniędzy na cele charytatywne wpadli Ola Kwaśniewska i Kuba Badach. Niestety, ich znani i bogaci goście postanowili oszczędzić na bazdomnych psach.
Przypomnijmy: Goście "ślubu roku" NADAL NIE DALI PIENIĘDZY!