Plotkarskie magazyny zawsze zakładają, że kobieta, która przekroczy trzydziestkę, myśli tylko o tym, czy czas już zachodzić w ciążę. Rewia zabrała się za analizowanie planów macierzyńskich Nataszy Urbańskiej: Natasza jest dojrzałą kobietą. Świadomie odkłada decyzję o macierzyństwie. I od razu wyjaśnia dlaczego. Otóż powodem rozstania Janusza Józefowicza z byłą żoną, Danutą, było właśnie to, że siedziała ona w domu z dziećmi, podczas gdy mąż robił karierę.
Namówił ją do tego sam Józefowicz i żona się zgodziła, chociaż była tak jak on tancerką i też chciała się rozwijać zawodowo:
Józefowicz namówił ją, by nie pracowała, tylko zajęła się dzieckiem. Powiedział, że utrzyma dom - wspomina ich znajoma. Po pewnym czasie zaczęli oddalać się od siebie. Ich przyjaciele zapamiętali to tak: Ona wychowywała dzieci. Nie mogła być i miłością i pasją Janusza. To miejsce zajęła Natasza. Przypomnijmy - miała wtedy szesnaście lat.
Czyżby Urbańska obawiała się, że jeśli urodzi dziecko to ją także Józefowicz zamknie w czterech ścianach i znajdzie sobie młodszą?