Po ukazaniu się rozbieranej sesji Agnieszki Radwańskiej w magazynie ESPN Body Issue w środowisku polskich katolików wybuchł skandal i tenisistka spotkała się z ostrą krytyką. Za pokazanie nagiej pupy została nawet wykluczona z akcji Nie wstydzę się Jezusa... Komentarze konserwatystów zostały zauważone w zachodnich mediach. Zobacz: Terlikowski o Radwańskiej: "NAGOŚĆ ŻONY JEST DLA MĘŻA!" Dlatego dziennikarze z całego świata w trakcie konferencji prasowej w Stanford w Kalifornii pytali tenisistkę głównie o pozowanie bez ubrania. I o to, dlaczego w Polsce według niektórych jest to powód do wstydu.
Zaskoczyła mnie reakcja w Polsce. Katolicy zareagowali, jakbym zrobiła sesję dla magazynu dla mężczyzn, a nie dla magazynu sportowego. Zupełnie nie zrozumieli, o co chodziło - odpowiedziała Radwańska. Zdecydowałam się, by zwrócić uwagę młodych ludzi, szczególnie dziewcząt, na ich kondycję i zdrowie oraz zachęcić do regularnych ćwiczeń. Wciąż się cieszę, że wzięłam udział w tym przedsięwzięciu.
Radwańska podkreśliła także, że od dawna nie ma nic wspólnego z katolicka organizacją. Zapytana o Krucjatę Młodych, odparła, że "to było dawno temu" i "nie należy łączyć tych spraw". Czytelnicy zdecydowanie poparli Radwańską i w sondażu przeprowadzonym przez jedną z gazet aż 70 procent uważa, że "Radwańska miała prawo pokazać ciało i zyskała na sesji". Wydanie ESPN Body Issue, w którym pojawia się naga sesja zazwyczaj sprzedaje się dwa razy lepiej niż zwykłe numery magazynu. Danych dotyczących sprzedaży numeru z pupą polskiej tenisistki jeszcze nie ujawniono.
Co sądzicie o osobach tak ostro krytykujących Radwańską za te zdjęcia? Naprawdę powinny być dla niej powodem do wstydu?