Kris Jenner jest autorką międzynarodowego sukcesu całej swojej ambitnej rodziny. Chociaż to nie ona, na całe szczęście, wystąpiła w domowym porno, to jednak film z udziałem Kim, zaplanowany i sprzedany przez przedsiębiorczą matkę, ustawił wszystkich na długie lata. Sama Jenner również sporo na tym zarobiła.
57-letnia celebrytka ma trójkę wnuków: 4-letniego Masona i rocznej Penelope, których matką jest Kourtney, a także najważniejszego obecnie potomka, urodzonej przed sześcioma tygodniami North West. Okazuje się jednak, że Jenner nie podoba się tytułowanie jej babcią...
Na początku jej to nie przeszkadzało, ale teraz się to zmieniło. Wszyscy w domu zostali poinstruowani, że mają zwracać się do niej "kochanie" - opisuje osoba z otoczenia Kardashianów. Ostrzegła, że nie będzie w ogóle reagować na słowo na "b", więc niech nikt go lepiej nie wypowiada. Nie podoba się jej, więc postanowiła wyeliminować to słowo ze swojego życia.
Co prawda celebrytka nie ma problemu z zarabianiem na swoich wnukach - ostatnio zaprezentowała się w swoim talk show obcego noworodka, który "udawał" North - nie chce się jednak za bardzo przywiązywać do wizji odpowiedzialności za ich przyszłość.
Nikt nie lubi się starzeć, Kris też nie. Wygląda świetnie, a jeszcze lepiej się czuje, więc po co nadawać jej jakieś tytuły? - dodaje przyjaciel Jenner, który chce pozostać anonimowy. No i nie zapominajmy, że to Kris jest tu szefem. Jeżeli tak mówi, to tak ma być.
Zobacz też: "Reality show TO NAJLEPSZA EDUKACJA DLA DZIECI"