Monika Richardson i Jamie Malcolm rozstali się ponad rok temu. Z pewnością w ułożeniu ich relacji pomogło to, że obydwoje dopuścili się zdrad mniej więcej w tym samym czasie. Malcolm miał romans ze stewardessą z pracy, a Monika polubiła seks o poranku ze Zbigniewem Zamachowskim.
Udało się więc przeprowadzić sprawny rozwód i podzielić się pieniędzmi i nieruchomościami. Relacje między byłymi małżonkami są podobno tak ciepłe, że Malcolm zaprosił Monikę na swój kolejny ślub. Jak informuje Fakt, były mąż nie ma nic przeciwko temu, by na uroczystość zabrała ze sobą obecnego kochanka.
Są teraz jak jedna włoska rodzina - wyjaśnia w rozmowie z tabloidem ich znajomy.
Richardson już podobno obiecała, że pojawi się z Zamachowskim na ślubie Malcolma z jego narzeczoną Sophie. Obawia się tylko trochę spotkania z byłymi teściami. Na szczęście, jak niedawno wyjaśniła w wywiadzie "ma grubą skórę" i całkowitą pewność, że "to, co robi jest słuszne". Miejmy nadzieję, że reszta "włoskiej rodziny" też polubi Zbyszka.