Kilka miesięcy temu do sieci wyciekły zdjęcia Justina Biebera palącego marihuanę. Piosenkarz tłumaczył się później w serwisach społecznościowych, że "jest mu wstyd" i potrzebuje wsparcia fanek w "ciężkich chwilach".
Wszystko wskazuje na to, że nadal nie jest tak ostrożny. Jak donoszą amerykańskie media, autobus, którym jego ekipa podróżuje między kolejnymi koncertami został zatrzymany na granicy amerykańsko-kanadyjskiej.
Według dziennikarzy, policyjny pies wywąchał w autobusie narkotyki. Funkcjonariusze przeszukali więc pojazd i znaleźli znaczne ilości marihuany i innych środków odurzających. Według prawa ukarany mógł zostać jedynie kierowca.
Oczywiście to nie pierwszy raz Justina. Zobacz:Znaleziono MARIHUANĘ w autobusie Biebera!