W poniedziałek jeden z tabloidów opublikował wywiad z "byłym kochankiem" Mariny Łuczenko. Niejaki Patryk Borowiak twierdzi, że romansował z piosenkarką, kiedy ta oficjalnie spotykała się z Mrozem. Podważa prawdziwość ich związku sugerując, że Łukasz Mróz jest gejem i był tylko przykrywką.
Łuczenko zdecydowała się wydać oświadczenie, w którym odcina się od tych wypowiedzi. Zapewnia, że nie zna faceta, który zapewnia, że z nią sypiał.
Kategorycznie zaprzeczam, abym kiedykolwiek poznała Pana Patryka Borowiaka oraz aby łączyły nas jakiekolwiek relacje zawodowe, tudzież prywatne. Treść opublikowanej wypowiedzi ma na celu wyłącznie zdyskredytowanie mojej osoby czytamy. Z przykrością stwierdzam, że działania przedsiębrane przeciwko mnie w ostatnim czasie, noszą znamiona potwarzy, podważającej zaufanie do mojej osoby. Jakiekolwiek dalsze krzywdzące mnie publikacje, spotkają się z natychmiastową reakcją z mojej strony, skutkującą przekazaniem sprawy na drogę postępoBwania sądowego.
Zobacz też: Marina ze Szczęsnym na Open'erze! (ZDJĘCIA)