Anna Maria Jopek najwyraźniej postanowiła spędzać więcej czasu ze swoim "przyjacielem" z zespołu, Krzysztofem Herdzinem. W zeszłym miesiącu widziano ich razem na sopockiej plaży. Okazywali sobie wiele czułości. Zobacz: Anna Maria Jopek MA ROMANS?!
To sprowokowało znajomych piosenkarki do wyznania, że w jej małżeństwie z Marcinem Kydryńskim od dawna się nie układa. Podobno przy wielbicielu nieletnich "czarodziejek" artystka czuła się ostatnio "staro i nieatrakcyjnie". Przy Herdzinie natomiast rozkwitła. Kilka dni temu znów widziano ich razem, tym razem na Mazurach. Ścigali się rowerami wodnymi.
Pianista postanowił zaimponować damie swego serca i jako jedyny z towarzystwa wskoczył do wody popływać - relacjonuje Fakt. Co prawda wracając na rower, pokazał trochę więcej ciała niż zamierzał, ale ten widok na pewno jej się spodobał.
Innymi słowy zsunęły mu się kąpielówki.
Nie wiadomo jeszcze, co na to mąż Jopek. Jej poprzedni wypad wakacyjny z Herdzinem nie przypadł mu do gustu. Podobno postawił żonie ultimatum, że jeśli mają nadal utrzymywać fikcję "szczęśliwego małżeństwa", musi zerwać z przyjacielem i wyrzucić go z zespołu. Zobacz: Kazał jej ROZSTAĆ SIĘ Z KOCHANKIEM!
Najwyraźniej Ania przemyślała sprawę i uznała, że tego nie zrobi.
Przypomnijmy ich dziwaczny wywiad w Vivie, który przeprowadzili sami ze sobą, by wybornić się z oskarżeń o zalatujące pedofilią fragmenty książki Kydryńskiego. Celebryta porównywał w niej Afrykanki do "zwierząt, które proszą, by je pokryć" i nazywał prostytuujące się z głodu 12-latki "czarodziejkami" (Za dwudziestkę mógłbym taką pachnącą miodem, śniadą dziewczynkę wziąć do swojego hotelu i pieścić przez wiele godzin - pisał).