Kamil Durczok nie traci czasu. Od dawna mówi się o tym, że jego małżeństwo istnieje już tylko na papierze. W zeszłym roku prezenter wdał się ponoć w gorący romans z jedną z celebrytek. Związek ten najwyraźniej nie przetrwał. Dziennikarz jest formalnie żonaty, jednak jego żona żyje na co dzień w Katowicach. Rodzina od lat nie pokazuje się razem. Ostatnie ich wspólne zdjęcia pochodzą z gali Telekamer sprzed pięciu lat.
Kilka dni temu reporterowi tygodnika Życie na gorąco udało się jednak wyśledzić Durczoka w towarzystwie kobiety. Jako przyzwoitka towarzyszył im kolega z pracy, Jakub Sobieniowski.
Panowie wybrali się na ulicę Foksal, gdzie mieści się wiele popularnych restauracji - relacjonuje tabloid. Panu Kamilowi towarzyszyła brunetka, która przyjechała rowerem. Niestety w pewnym momencie kobieta postanawia opuścić towarzystwo panów. Obaj dziennikarze kierują się w stronę postoju taksówek. Po drodze dostrzegają jednak dwie sympatyczne dziewczyny. Po krótkiej rozmowie panowie postanawiają się dosiąść. Wspólne biesiadowanie trwało do pierwszej w nocy!
Jak widać, nic nie zjednuje nowych przyjaciółek skuteczniej niż telewizyjna popularność...