Wielokrotnie już można było się przekonać, że Justin Bieber nie należy do specjalnie spokojnych młodych ludzi. Wdaje się w bójki, straszy sąsiadów i świetnie bawi się, sikając do wiadra w eleganckiej restauracji. Taki wizerunek mocno kłóci się z tym, jak promowany jest przez wytwórnię. Zobacz: PLUŁ NA LUDZI z hotelowego balkonu! (FOTO)
W miniony weekend Bieber wraz z kolegami bawili się w jednym z klubów w Nowym Jorku. 19-latek wpadł w szał, kiedy podeszła do niego pijana fanka, chcąca zrobić sobie z nim zdjęcie. Odtrącił ją dość stanowczo: Rozdarł koszulkę i zaczął wrzeszczeć. Zachowywał się jak szaleniec! - relacjonuje osoba obecna na imprezie. Nie trzeba chyba dodawać, że nie spodobało się z kolei koledze dziewczyny. Sam Justin został szybko wyprowadzony z klubu, jednak jego przyjaciele wdali się w bójkę z ochroną klubu.
Bieber został wyprowadzony na parking, ale ci, którzy przyszli z nim, nie chcieli tego tak zostawić - dodaje informator. Widziałem, że zaczęli się bić. Ktoś mówił, że do krwi.
Zobacz też: W autobusie Biebera ZNALEZNIONO MARIHUANĘ!