Informacje o stanie zdrowia Anny Przybylskiej stają się coraz bardziej niepokojące. Aktorka, która niedawno przeszła operację usunięcia guza trzustki, trafiła niestety ponownie do szpitala. W gdańskim Centrum Medycyny Inwazyjnej przeszła ponoć kolejny zabieg. Jednak ani menedżerka aktorki ani jej rodzina nie chcą tego komentować.
Jak ustalił Fakt, Przybylska na razie pozostanie w klinice, gdyż stosuje specjalistyczne leki, które mogą być przyjmowane tylko w warunkach szpitalnych.
W tej trudnej sytuacji plany zawodowe zeszły oczywiście na dalszy plan. Zaledwie kilka tygodni temu aktorka miała ambitny plan, by wrócić do czołówki polskich gwiazd. Przez ostatnie 3 lata, ze względu na ciążę, a potem opiekę nad synkiem, trochę odpuściła karierę. Planowała wkrótce to zmienić.
Jeszcze w piątek menedżerka aktorki powiedziała, że w połowie sierpnia umówione są na poważną rozmowę dotyczącą jej planów zawodowych - pisze Fakt. Dzięki nim Przybylska miała wrócić do ścisłej czołówki. Ale w tej sytuacji praca na pewno może poczekać. Teraz najważniejsza jest walka o zdrowie. W obliczu poważnych zabiegów, które przeszła, jej kariera naturalnie schodzi na dalszy plan i musi poczekać.