Kasia Tusk, najbogatsza polska blogerka modowa, lubi chwalić się swoimi ubraniami i "wyczuciem smaku". Tym razem sięgnęła po serial Seks w wielkim mieście, który, jak informuje na swoim blogu, zainspirował ją, by wcielić się w rolę Carrie Bradshaw.
Dzięki uprzejmości Gosi, która zgodziła się pożyczyć mi wszystkie sezony "Seksu" na DVD, miałam okazję przyjrzeć się jeszcze raz kreacjom Carrie Bradshaw - pisze Katarzyna. Najsłynniejsza z nich, to oczywiście ta, którą widzieliśmy przed każdym odcinkiem z tiulową spódnicą i różowym topem. Nie chciałam jednak kopiować stroju od A do Z (bo co to za sztuka). Postanowiłam więc stworzyć własną wersję stroju Carrie, dodając do niej odrobinę siebie.
Jak widać, córka naszego premiera ma sporo pieniędzy i wolnego czasu. Jak wypada w porównaniu z Sarą Jessiką Parker?