Małżeństwo Omeny Mansach i Jakuba Pawłowskiego przechodzi właśnie do historii. Podobno nie mogli dogadać się w sprawie wspólnych dzieci. Pawłowski marzył o byiu ojcem, zaś Omenaa wolała zająć się karierą, imprezami i zarabianiem pieniędzy. Zobacz: Rozwodzą się, bo NIE CHCIAŁA DZIECI?
Skończyło się pozwem rozwodowym. Pogodynka pełna nadziei pojawiła się w sądzie, licząc na szybki rozwód i przerwanie ciążących jej zobowiązań. Spotkało ją jednak rozczarowanie. Mąż w ogóle nie przyszedł na rozprawę. Jak wiadomo, nieobecność jednej ze stron skutecznie uniemożliwia sądowi wydanie orzeczenia. Jedyne, co w tej sytuacji może zrobić sędzia, to wyznaczyć kolejny termin i liczyć, że tym razem wszyscy się stawią.
Omenaa i Jakub spędzili razem 7 lat.