Angelinie Jolie nie podoba się styl ubierania się jej partnera, Brad’a Pitt’a. Miarka się przebrała podczas konferencji Globalna Inicjatywa Bill’a Clinton‘a, która miała miejsce w Nowym Jorku. Brad miał wtedy na sobie białą koszulę i kamizelkę. Ładnej buzi niewiele potrzeba, by wyglądać bardzo atrakcyjnie, ale najwidoczniej dla Jolie to był zbyt skromny ubiór.
Nie można tego określić w żaden, delikatniejszy sposób - Angelina zwyczajnie znienawidziła to, co miał na sobie. - twierdzi źródło Life&Style Weekly. - Wyrzuciła mu nawet, że ubiera się jak kelner w restauracji. Chce by zwolnił swoich stylistów!
Olśniewająca 32-latka jest znana ze swojego dobrego wyczucia stylu. Przez długi czas była twarzą eleganckiej marki St. John’si chociaż firma z niej zrezygnowała to z racji podejrzeń o anoreksję, a nie braku stylu. Angeliny nigdy nie przyłapano na odzieżowej wpadce, jakie często zdarzają się innym gwiazdom. 43-letni Brad woli ubierać się nieco bardziej “na luzie”, co świetnie współgra z jego wizerunkiem.
Miejmy nadzieję, że apodyktyczna Jolie nie odbierze Pitt’owi tego chłopięcego, łobuzerskiego uroku, którym od lat uwodzi kobiety na całym świecie.