Gwyneth Paltrow lubi opowiadać o swoich pośladkach. Gwiazda jeszcze niedawno zachwycała się nimi twierdząc, że jej pupa jest równie seksowna co u "22-letniej striptizerki". Okazuje się, że gwiazda nie zawsze była taka dumna ze swojego ciała. Osobista trenerka gwiazdy opowiedziała o początkach ich współpracy. Aktorka po urodzeniu dziecka przeszła na wymagającą dietę oraz zaczęła regularnie ćwiczyć.
Zgodziłam się spotkać z Gwyneth po długich namowach jej menedżera. Przyszła do mojego studia i powiedziała: Niebawem zagram w nowym filmie i muszę mieć ciało superbohaterki. Po ciąży mam obwisłe pośladki i straszne rozstępy na udach. Właśnie urodziłam Mosera i nie mogę schudnąć – wspomina Tracy Anderson w rozmowie z magazynem People.
Zaczęłyśmy razem pracować. Zrobiła wszystko o co ją poprosiłam. Po siedmiu latach wygląda lepiej i młodziej niż wtedy, gdy się poznałyśmy – dodała.
Po urodzeniu synka Paltrow schudła 15 kilogramów. Niedawno gwiazda zamieściła na Instagramie swoją fotkę w kostiumie kąpielowym.