Na tegoroczny festiwal w Sopocie zaproszono gwiazdy z dawnych lat jak Rick Astley i Belinda Carlisle, jednak najdroższą okazała się ta z Polski. Chodzi oczywiście o Edytę Górniak, która nie ma zwyczaju ukrywać swoich wygórowanych oczekiwań finansowych.
Artystka otrzyma niemal 10 tysięcy złotych za każdą zaśpiewaną piosenkę - pisze Fakt. Po dwóch występach, piątkowym i niedzielnym, za wykonanie 7 piosenek na jej konto wpłynie 68 tysięcy złotych. Mało która gwiazda może pochwalić się taką gażą.
Czy to nie przesada? Edyta potrafi negocjować rekordowe stawki, zwłaszcza z publicznych pieniędzy. Zobacz: Dla 200 TYSIĘCY odwołała wakacje z synem!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.