Cheryl Cole od dawna planowała zrobienie nowego tatuażu. Piosenkarka poinformowała fanów, że to "będzie wyjątkowa rzecz". Faktycznie gwiazda dotrzymała słowa i zrobiła sobie nie subtelnego motylka, ale pokryła tuszem całe pośladki i fragment pleców. W sobotę na Instagramie Cole pojawiła się fotka z salonu tatuażu.
Tatuowanie ogromnych róż na pupie piosenkarki trwało ponad trzy godziny. Zobaczcie efekt końcowy. Podoba Wam się?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.