Postać Beaty zniknęła z serialu Klan wraz z odejściem grającej ją Doroty Naruszewicz. Aktorka postanowiła sprawdzić, czy istnieje życie poza telenowelą. Producenci licząc na to, że jednak zmieni zdanie, nie uśmiercili jej bohaterki. Przepadła w tajemniczych okolicznościach na całe 2 lata. Przez ten czas producenci namawiali Naruszewicz, by wpadła na plan choć na kilka dni i nagrała kilka scen na zapas. Ona jednak uznała ten rozdział swojego życia za zamknięty. Tymczasem widzowie zaczęli tęsknić za Beatą i dopominać się wyjaśnienia jej wątku.
W tej sytuacji producenci zdecydowali się zastosować popularny w zachodnich tasiemcach sposób i zastąpić Naruszewicz inną aktorką. Jak informuje Fakt, wybrali Magdalenę Wójcik. Ta wiadomość bardzo ucieszyła serialowego partnera Beaty, Jacka Borkowskiego, który liczy na to, że po jej powrocie również jego wątek nabierze tempa.
Bardzo się cieszę z powrotu Beaty - potwierdza aktor w rozmowie z tabloidem. Beata straciła pamięć w nieznanych okolicznościach, powoli zacznie ją odzyskiwać dzięki rodzinie. Bardzo brakowało tej postaci. Ona jest częścią "Klanu". Dobrze, że wraca i że będzie ją grała tak utalentowana osoba jak Magda Wójcik.