Josh Hartnett najwyraźniej wciąż szuka pocieszenia po Scarlett Johansson. W kwietniu podejrzewano go o romans z Penelope Cruz, wcześniej z piękną Gisele Bundchen. Kolejną wybranką aktora jest prześliczna Rihanna.
Niedawno widziano ich jak całowali się i przytulali w klubie nicnym Pink Elephant w Nowym Jorku. Para wypiła wcześniej sporo szampana Dom Perignon. Jak donosi źródło magazynu Us Weekly:
Wieczór spędzili tylko ze sobą. Sporo wypili. Całowali się też i przytulali.
Jednak aktor i piosenkarka nie przyszli do Pink Elephant razem. 19-letnia Rihanna pojawiła się w klubie po swoim koncercie w Nokia Theatre na Times Square. Tak się złożyło, że Josh również był w tym samym lokalu. Po romantycznym wieczorze wyszli razem z klubu i udali się w jedynie sobie znanym kierunku.
Rihanna nie jest wyjątkowo stała w uczuciach. Ostatnio łączono ją z gwiazdą filmu Transformers, Shią LeBeouf (zobacz: Rihanna ma chłopaka!)
, lecz najwidoczniej nic z tego nie wyszło.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że piosenkarka ma zaledwie 19 lat. Josh za to wielkimi krokami zbliża się do 30-tki...