Jak już pisaliśmy, po przeprowadzonej w sobotę interwencji policyjnej w mieszkaniu Krzysztofa Zubera, jego córka, 11-letnia Andżelika została zabrana do domu dziecka. Zobacz: Córka Samusionek trafiła do domu dziecka! NIE CHCE WRACAĆ DO MATKI! Jak twierdzi Zuber, policję wezwała jego była żona, Anna Samusionek, tylko nie wiadomo, dlaczego akurat teraz, skoro Andżelika przebywała u niego od maja.
Aktorka zadbała także o to, by uniemożliwić dziecku kontakt z ojcem. Zuber nie został wpuszczony do placówki, w której przebywa dziewczynka. Jest w niej zamknięta razem ze znacznie starszymi nastolatkami, mającymi kłopoty z prawem.
Jak poskarżyła się ojcu przez okno, w domu dziecka jest bita.
Już po chwili dziewczynkę ktoś zaczął szarpać za ręce i odciągnął od okna - relacjonuje Fakt, którego fotoreporter był obecny na miejscu zdarzenia. Po paru minutach dziecku udało się ponownie wyjrzeć i wyrzucić przez okno list, zaadresowany do Rzecznika Praw Dziecka. Nagle pod dom dziecka zajechał sam rzecznik Marek Michalak. Urzędnik obiecał zająć się tą sprawą.
Strach pomyśleć, co gdyby taka sytuacja zdarzyła się dziecku, które nie ma znanych rodziców, z kontaktami w redakcjach. Czy mogłoby liczyć na taką pomoc?
Zdaniem współlokatorki Andżeliki, mimo że doświadczyła ona przemocy w ośrodku, to i tak woli w nim zostać niż wracać do matki.
Nie chce wychodzić "na wolność", jeśli po opuszczeniu domu dziecka miałaby znów trafić do matki - potwierdza jej koleżanka.
Z listu, napisanego do Rzecznika Praw Dziecka wyłania się niepokojący obraz atmosfery, panującej w domu Samusionek.
U mamy albo u znajomych lub jej rodziny zawsze mówiła o tacie źle i to same straszne rzeczy i jak próbowałam jej przerywać albo kłócić się z nią, że to nieprawda, to mama była taka wściekła, że się do mnie nie odzywała kilka dni i zawsze dawała mi kary - pisze Andżelika. Ja kocham tatusia nad życie i nie mogę bez niego żyć i każdy dzień spędzony bez niego to smutek i płacz.
Zobaczcie też inny wstrząsający list dziewczynki: "MAMA MNIE KOPIE, wykręca mi ręce! Karze mnie ZA TO, ŻE TĘSKNIĘ ZA TATUSIEM!"