Amerykański show biznes doczekał się kolejnego damskiego boksera. Popularny raper A$AP Rocky został oskarżony o napaść przez jedną ze swoich fanek. Kobieta zeznała, że w trakcie koncertu Made In America, który odbył się w miniony weekend w Filadelfii, gwiazdor uderzył ją w twarz. Do zajścia doszło, gdy przedzierał się przez wiwatujący tłum. Na moment zatrzymał się, gdy fanki próbowały zerwać z niego koszulkę. Wtedy wściekły odwrócił się i mocno ją uderzył.
W rozmowie z dziennikarzami ofiara muzyka zeznała, że to nie ona ciągnęła go za ubranie. Powiedziała także, że od uderzenia krwawił jej nos i musiała wyjść z koncertu. Pozwała już swojego byłego idola i domaga się odszkodowania.
Raper znany jest z przywiązania do swoich drogich ubrań. Zdarzyło mu się już spoliczkować publicznie fankę, która dotknęła jego modnej czapki.